Książka Beaty Pawlikowskiej, kupiłam wczoraj - dziś jestem w połowie. polecam!
Nie lubię czytać, ale lubię jak jest już przeczytane. W tej książce jest wiele rad nie dla mnie - bo jestem inna niż Beata, ale wiele nas też łączy więc z kilku skorzystam!
Tymczasem, czas spać, bo 3.30 a rano wstać trzeba - priorytety z rozsądku wzywają, powrót do Santiago się zbliża, poza Hiszpanią przemknął... dużo mam do opowiedzenia... czasu mało - ale znajdę, bo chcę!
2010 się zaczął - czas na postanowienia - nie!
czas na postanowienia, i MAM OGROMNĄ NADZIEJĘ - również ich wykonanie - bo tak chcę, bardzo! Uda się wszystko! po kolei!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz