niedziela, 31 stycznia 2010

Co robi Porazińska żeby się nie uczyć??

Oj robi wiele rzeczy żeby się nie uczyć...
np. codziennie biega z Paula!! jakie to jest fantastyczne!!!
ale powiedzcie jak ja mam poważnie traktować moje studia, skoro jak wchodzę na swój wydział a Santiago to wita mnie oto taki obraz:

dodam tylko, że to budynek wczesnej edukacji :D

No więc, teraz aby się nie uczyć piszę bloga :D
a napiszę o tym, że właśnie siedzę w bibliotece i co?? i jest ona 3 piętrowa i jak przyszłam to przez 10 min szukałam miejsca, aby zasiąść - jest PEŁNO!!
to niesamowite, że ludzie chcą się uczyć w smrodzie i w 25 stopniach... ale co tam... jak się ma komputer to i tak nie można się uczyć... bo przecież jest tyle ważniejszych rzeczy do zrobienia, napisania, sprawdzenia :P

Poza tym w Santiago jest nadal pięknie - a nawet i piękniej!! Wszystko budzi się do życia, kwiaty zaczynają kwitnąć, pada deszcz a za 5 min świeci piękne słońce!!
KOCHAM to miasto i to się chyba nie zmieni!!

to ja może wracam do nauki!! a Wszystkich odwiedzających moje wypociny (tzn zapiski ;)) proszę o trzymanie kciuków we wtorek!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz