tu na spotkanie z kimś trzeba się wielce umawiać, najlepiej z tygodniowym wyprzedzeniem, a poza tym nie ma gdzie spacerować dłużej niż 2 godziny.. a nawet jeśli to się wdycha spalin tonę..
a Tam... dzwonię np. do Kaśki: wpadniesz na herbatę - ona: nie idziemy na górę na spacer - idziesz? takkkkkkkk
poszliśmy, na gitarze pograliśmy, na rękach postaliśmy, w 1, 2, 3 baba jaga patrzy pograliśmy, przyszła Karmen w sukni z wesela i co? i to normalne było... a tu... tęsknię!
zabawy moim aparatem!
1, 2, 3... bawię się Nikonem
Baba Jaga nie patrzy a chłopaki biegną...
rybie oko
rozdwojenie Kasi
Karmennnn
moje ulubione..
kolorowa Karmen i czarno-białe Santiago z Katedrą w tle... kocham!